Gmina nie może łatać swojego budżetu pieniędzmi z kar nałożonymi na mieszkańców za brak dokumentów potwierdzających wywóz nieczystości z szamb. Ich nakładanie leży w gestii policji, co oznacza, że cała kwota z mandatu trafi do budżetu państwa. Na gminach ciąży jedynie obowiązek weryfikacji kto odprowadza nieczystości zgodnie z prawem. Mieszkańcy, którzy nie potwierdzili jeszcze swoich umów z firmami asenizacyjnymi mają czas do... dzisiaj.
Przede wszystkim przypomnijmy, że wszystkie gminy w Polsce mają ustawowy obowiązek przeprowadzić kontrole przydomowych oczyszczalni ścieków oraz zbiorników bezodpływowych (tzw. szamb). Nie inaczej jest także w naszej gminie. Na polecenie Zakładu Usług Komunalnych i Transportu Publicznego właściciele nieruchomości, którzy nie są podłączeni do kanalizacji sanitarnej muszą m.in. okazać umowę z firmą asenizacyjną oraz imienne rachunki za wykonanie usługi przez ostatni rok. Wszyscy, którzy będą unikać realizacji tego obowiązku mogą spodziewać się wysokich kar pieniężnych.
Przede wszystkim przypomnijmy, że wszystkie gminy w Polsce mają ustawowy obowiązek przeprowadzić kontrole przydomowych oczyszczalni ścieków oraz zbiorników bezodpływowych (tzw. szamb). Nie inaczej jest także w naszej gminie. Na polecenie Zakładu Usług Komunalnych i Transportu Publicznego właściciele nieruchomości, którzy nie są podłączeni do kanalizacji sanitarnej muszą m.in. okazać umowę z firmą asenizacyjną oraz imienne rachunki za wykonanie usługi przez ostatni rok. Wszyscy, którzy będą unikać realizacji tego obowiązku mogą spodziewać się wysokich kar pieniężnych.
- Ewidencję zbiorników bezodpływowych oraz oczyszczalni ścieków prowadzi w naszej gminie ZUKiTP Sp. z o.o. Firma przystępuje teraz do ostatniego etapu kontroli ich funkcjonowania i opróżniania. Wszystko w trosce o środowisko lokalne, w oparciu o wymogi nakładane na gminy przez ustawodawcę. Zmiana Prawa wodnego pojawiła się w 2022 roku. Celem było usprawnienie systemu oczyszczania ścieków komunalnych, poprzez monitorowanie i kontrolowanie indywidualnych systemów oczyszczania ścieków, występujących głównie na terenach niezurbanizowanych, czyli tam, gdzie nie ma sieci kanalizacyjnej - pisaliśmy w naszym artykule "Rząd zobowiązał gminy do kontroli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków".
Co istotne, właściciele nieruchomości są zobowiązani do opróżniania zbiorników bezodpływowych (tzw. szamba) z częstotliwością zapewniającą niedopuszczenie do ich przepełnienia bądź wylewania na powierzchnię ziemi, jednak nie rzadziej niż raz na 3 miesiące. Ponadto osoby, które nie mają dotychczas podpisanych umów na opróżnianie zbiorników bezodpływowych powinni to uczynić niezwłocznie. Jedną z takich firm, która zajmuje się w naszej gminie opróżnianiem tych zbiorników jest wspomniany Zakład Usług Komunalnych i Transportu Publicznego.
GMINY NIE ZOBACZĄ ZŁAMANEGO GROSZA - KARY NALICZY POLICJA I SĄDY
Przypomnijmy, że w Polsce szacunkowo ponad 10 milionów Polaków nie jest podłączonych do sieci kanalizacyjnej. Niestety, większość powstających w nich ścieków trafia w sposób niekontrolowany do środowiska. Potwierdzają to rozmaite raporty, w tym m.in. dokonany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Głównym celem wspomnianych rządowych zmian z 2022 roku w przepisach jest zatem zapewnienie wysokiej jakości oczyszczania ścieków w posesjach, które nie są podłączone do kanalizacji.
Wszystkim pozostałym, którzy nie przypilnują tego zagadnienia, albo będą utrudniać przeprowadzenie kontroli lub odmówią okazania umowy bądź rachunków za regularny wywóz nieczystości ciekłych, grozi mandat karny nałożony przez Policję w wysokości 500 złotych. W przypadku nieprzyjęcia takiego mandatu, sprawa może trafić do sądu, ale wówczas kara może wynieść nawet 5 tys. złotych. Tych pieniędzy nie zobaczą jednak gminy, bo trafią one bezpośrednio do budżetu państwa. Gmina ma szansę jedynie odpłatnie realizować wywóz odpadów zgodnie z podpisanymi z mieszkańcami umowami na usługi asenizacyjne.
Co ciekawe, sprawa była poruszana na niedawnym konwencie sołtysów (czytaj: "Wyznaczyli inwestycyjne priorytety na kolejne lata"), aby sołtysi mogli przekazać mieszkańcom wszystkie niezbędne informacje związane z obowiązującymi przepisami i aby sytuacja nie była dla nikogo zaskoczeniem.
GMINY NIE ZOBACZĄ ZŁAMANEGO GROSZA - KARY NALICZY POLICJA I SĄDY
Przypomnijmy, że w Polsce szacunkowo ponad 10 milionów Polaków nie jest podłączonych do sieci kanalizacyjnej. Niestety, większość powstających w nich ścieków trafia w sposób niekontrolowany do środowiska. Potwierdzają to rozmaite raporty, w tym m.in. dokonany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Głównym celem wspomnianych rządowych zmian z 2022 roku w przepisach jest zatem zapewnienie wysokiej jakości oczyszczania ścieków w posesjach, które nie są podłączone do kanalizacji.
Wszystkim pozostałym, którzy nie przypilnują tego zagadnienia, albo będą utrudniać przeprowadzenie kontroli lub odmówią okazania umowy bądź rachunków za regularny wywóz nieczystości ciekłych, grozi mandat karny nałożony przez Policję w wysokości 500 złotych. W przypadku nieprzyjęcia takiego mandatu, sprawa może trafić do sądu, ale wówczas kara może wynieść nawet 5 tys. złotych. Tych pieniędzy nie zobaczą jednak gminy, bo trafią one bezpośrednio do budżetu państwa. Gmina ma szansę jedynie odpłatnie realizować wywóz odpadów zgodnie z podpisanymi z mieszkańcami umowami na usługi asenizacyjne.
Co ciekawe, sprawa była poruszana na niedawnym konwencie sołtysów (czytaj: "Wyznaczyli inwestycyjne priorytety na kolejne lata"), aby sołtysi mogli przekazać mieszkańcom wszystkie niezbędne informacje związane z obowiązującymi przepisami i aby sytuacja nie była dla nikogo zaskoczeniem.