Dziś wtorek, 14 lipca, 196. dzień roku. Imieniny obchodzą Kamil, Marcel oraz Izabela. Dzisiaj w kalendarzu wartym uwagi jest symboliczny początek Wielkiej Rewolucji Francuskiej sprzed 231 lat.

Wielka rewolucja, rewolucja francuska lub Wielka Rewolucja Francuska

Jeszcze w 1788 roku Francję dotknął nieurodzaj, który pociągnął za sobą klęski głodu, wzrost nędzy, bezprawia, falę buntów i powstań. Już wtedy paryżanie wymusili na królu oddanie teki finansów w ręce popularnego Jacques’a Neckera. Jednak za symboliczny początek uważa się zdobycie Bastylii przez paryskich mieszczan z 14 lipca 1789 roku.

Ten okres w historii Francji (w latach 1789–1799), w którym doszło do głębokich zmian politycznych i społecznych oraz obalenia monarchii Burbonów faktycznie rozpoczął się 231 lat temu, rankiem 14 lipca 1789 roku, gdy paryżanie udali się w poszukiwaniu broni do arsenału Les Invalides. Zdobyli go, a w ich ręce wpadło 32 tysiące karabinów i 4 działa. Po amunicję, której w arsenale nie było postanowili udać się do Bastylii. W twierdzy znajdowało się wówczas, oprócz 8 więźniów, 135 żołnierzy, 4 kluczników oraz królewski zarządca Bastylii, markiz Bernard René de Launay.

Do obrony mieli zaledwie 15 przestarzałych dział. Także zapasy żywności i prochu nie pozwalały na stawianie długiego oporu. Gdy Bastylię obległ gęsty tłum, przez pewien czas de Launay liczył na odsiecz wojska, które król ponownie wysłał z Wersalu do Paryża. Dostały one rozkaz otwarcia ognia do zbuntowanych, jednak po dotarciu na miejsce żołnierze przeszli na ich stronę i razem z nimi oblegli twierdzę. Grupa oblegających dostała się do środka i opuściła most zwodzony. Tłum wtargnął na dziedziniec zewnętrzny, gdzie załoga otworzyła ogień zabijając około 100 ludzi. Tłum uznał to za pułapkę i choć De Launay próbował negocjować poddanie się, tłum domagał się wymierzenia sprawiedliwości za krwawą pułapkę. Dlatego De Launay poddał się bezwarunkowo i miał zostać zaprowadzony do ratusza (Hôtel de Ville), jednak bity po drodze, zakrzyknął: "Dosyć! Niech umrę!", kopnął w kroczę jednego z eskortujących go żołnierzy, po czym został zasztyletowany.

Tego dnia zginął także mer Paryża, a jedyną władzą w mieście stał się Komitet Stały. Już następnego dnia paryżanie zaczęli burzyć Bastylię (udało się to w ciągu zaledwie dwóch tygodni). Rewolucja Francuska stała się punktem startowym do przemian politycznych i społecznych na terenie całej Europy. Dzięki rewolucji francuskiej nie tylko na znaczeniu urosło, ale zostało właściwie wykute hasło "rewolucja (...) pożera własne dzieci".
[KN]